Najnowsze odkrycie! Serum Anti-Age Bio Agadir!

Witam wszystkich po chwilowej przerwie związanej ze sprawami osobistymi. Mam zamiar nadrobić wszystkie zaległości związane z recenzjami kosmetycznymi, jednak jako pierwsze chcę się Wam pochwalić moim najnowszym odkryciem! Tydzień temu zakupiłam serum olejowe, które jest nowością od Marokańskiej firmy Bio Agadir. Link do strony dystrybutora www.bioagadir.pl - już testowałam ich olej arganowy, który znalazł się w pudełku ShinyBox :) 

Przechodząc do sedna, a raczej sera! Jest to serum, które w swoim składzie ma tylko naturalne składniki a ich połączenie jest wyśmienite, bo każde odpowiada za inną funkcję. Znajdziemy w nim olej z nasion z opuncji figowej, mleczko pszczele, miód, olej arganowy (który bardzo lubię!), olej z pestek winogron, olej jojoba, olej z nasion ogórecznika, olej z wiesiołka, olej z owoców róży rdzawej i ekstrakt z kwiatów geranium, który jak sprawdziłam jest ekstraktem z odmiany kwiatów pelargonii! Oczywiście zapoznałam się z wszystkimi zaletami posiadanych składników i mogę z czystym sumieniem polecić to serum.

Obecny czas jesienno-zimowy nie sprzyja zbytnio naszej skórze. Skóra przeżywa ciągłe zmiany z ciepła i zimna. Huśtawka temperatur to idealny moment na zaufanie kosmetykom w formie olejowej a szczególnie serum! No ale jak wiadomo na rynku jest ich pełno a żeby wybrać odpowiednie dla siebie, to trzeba się sporo naszukać. Ja postanowiłam zaufać Bio Agadir i zakupić ich serum ze względu na zachwycenie się olejem arganowym, którym smaruję całe ciało i ostatnio nie kupowałam już nawet balsamu! Pielęgnacja olejowa jest więc dla mnie czymś, co bardzo lubię. Jesień sprzyja właśnie poznawaniu tego typu produktów. Pierwsze wrażenie po otwarciu pięknej buteleczki to zapach! Jest bardzo przyjemny i delikatny. Oczywiście postanowiłam jak zazwyczaj zrobić test wchłanialności i na jedną dłoń nałożyłam serum a drugą pozostawiłam bez niczego. Efekt okazał się zaskakujący. Nie dość, że serum szybko się wchłonęło, to pozostawiło skórę aksamitnie gładką. Postanowiłam więc sprawdzić jak taki efekt będzie się utrzymywał i byłam w szoku, gdy przed kąpielą po całym dniu dłoń nadal była delikatnie gładka! Na następny dzień postanowiłam nałożyć serum na twarz. Olej oczywiście szybko się wchłonął i mogłam nałożyć na niego makijaż. Oczywiście mineralny, bo nadal używam minerałów :) Po tygodniowych testach wiem, że jest to serum, którego potrzebowałam! Producent nie kłamie pisząc o jego siedmiu podstawowych zaletach "Serum spełnia 7 kluczowych funkcji: doskonale nawadnia, odżywia, dotlenienia, regeneruje, napina, ujędrnia i zapewnia ochronę skóry przed czynnikami zewnętrznymi." Skóra już po tygodniu stosowania stała się jędrniejsza i czuję, że doskonale chroni ją przed zimnem! Podczas tego tygodnia zrezygnowałam nawet z pielęgnacji innymi kremami, żeby sprawdzić tylko jego działanie i myślę, że warto je kupić. Jako młoda mama zawsze sprawdzam, czy kosmetyk może być używany podczas karmienia piersią i od producenta uzyskałam informację, że nie ma żadnych przeciwskazań, ponieważ nie zawiera w swoim składzie olejków eterycznych, więc dziecko nawet może dotknąć ustami skóry po oleju i nic mu się nie stanie. 

Oceniając - serum jest doskonałe pod makijaż, w pełni bezpieczne, chroni przed czynnikami zewnętrznymi, napina i doskonale nawilża jednocześnie stanowiąc doskonałą bazę pod makijaż i jest przyjazne dla kobiet w ciąży! Mam zamiar stosować je całą jesień i zimę. Ta buteleczka 20 ml myślę, że spokojnie wystarczy mi na dwa miesiące, bo jest bardzo wydajne i, jako że jest to produkt naturalny, to nie uzależni skóry :D 

Serum zakupiłam z 20% rabatem, który dostałam od mojego ukochanego sklepu www.domiuroda.pl podczas poprzedniej paczki, jaką od nich otrzymałam. 

Przyjaciółka skorzystała z tego samego rabatu i zadziałał także polecam! Oni chyba dają je tylko stałym klientom, więc ciiii :D 

Tutaj macie link do produktu! <3 https://domiuroda.pl/pl/p/Przeciwzmarszczkowe-Serum-Anty-Aging-z-Olejem-z-Opuncji-i-Mleczkiem-Pszczelim-Bio-Agadir-20-ml/766

Autor

Kinga Zalewska

Z zawodu tłumacz języka angielskiego. Kosmetykami zajmuję się hobbystycznie już od ok 10 lat! Cenię sobie naturalne produkty, szczególnie o krótkich składach. Jestem też wegetarianką i młodą mamą :D